O Kancelarii

Kancelaria Adwokacka zawsze kierowała i kierować się będzie zasadą, że najważniejsze pomiędzy Klientem, a adwokatem jest wzajemne zaufanie. Z kolei, najwyższa lojalność oraz wzajemna życzliwość, jako wartości szczególne i zawsze uniwersalne, połączone z nowoczesnością metod działania Kancelarii Adwokackiej stanowią swoistą gwarancję właściwej, a zarazem oczekiwanej przez każdego Klienta pomocy prawnej.

Aktualności

12.06.2013
Nierówne udziały w majątku wspólnym małżonków

W ostatnim czasie znacząco zwiększyła się ilość spraw o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym małżeńskim po orzeczonym rozwodzie. Tego rodzaju postępowanie inicjowane jest równie często tak ze strony mężczyzn, jak i kobiet.

Należy pamiętać, że zgodnie z art. 43 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej k.r.o.) oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Z kolei, § 2 cyt. przepisu stanowi, iż z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Spadkobiercy małżonka mogą wystąpić z takim żądaniem tylko w wypadku, gdy spadkodawca wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji. I wreszcie, zgodnie z § 2 cyt. przepisuprzy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.

Jak łatwo dostrzec, ustawodawca w przepisie art. 43 § 1 k.r.o. wyraża zasadę równych udziałów w szerokim ujęciu, ponieważ dotyczy ona nie tylko sytuacji w chwili zniesienia wspólności, ale ponadto wskazuje, że małżonkowie w czasie trwania wspólności tworzą majątek wspólny, do którego mają równe uprawnienia.

Trafnie w tym względzie podkreśla Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 kwietnia 1978 roku, III CRN 626/71, iż przepis art. 43 k.r.o. ustanawia zasadę, że po ustaniu wspólności ustawowej oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku, który był nią objęty. Taka zasada odpowiada normalnemu układowi stosunków wzajemnych w małżeństwie, w którym dorobek jest z reguły owocem wspólnych starań obojga małżonków, niezależnie od tego w jakiej postaci starania te przejawiają się. Chodzi tu zwłaszcza o należyte uwzględnienie wartości, jaką w tym zakresie przedstawia osobista praca przy wychowaniu dzieci i w gospodarstwie domowym, co zresztą kodeks rodzinny i opiekuńczy wyraźnie podkreśla w art. 27 i 43 § 3. Przepis art. 43 § 2 k.r.o. pozwala wprawdzie każdemu z małżonków żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzglednieniem stopnia, w jakim każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku, uzależnia jednak dopuszczalność takiego żądania od istnienia ważnych powodów. Jak to zaś Sąd Najwyższy niejednokrotnie już wyjaśniał, za ważne uznane być mogą takie tylko powody, które zasługują na aprobatę w świetle zasad współżycia społecznego.

Warunkami prowadzącymi do przełamania domniemania równych udziałów są: ważne powody oraz stopień przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego.

Słusznie podkreśla się w nauce prawa, że ważne powody dotyczą oceny, kwalifikacji zachowania drugiego małżonka oraz spowodowanych przez niego takich stanów rzeczy, które stanowią przyczynę niższej wartości majątku wspólnego niż ta, która wystąpiłaby, gdyby postępował właściwie. Chodzi tutaj przede wszystkim o nieprawidłowe, rażące lub uporczywe nieprzyczynianie się do zwiększania majątku wspólnego, pomimo posiadanych możliwości zdrowotnych i zarobkowych. Z drugiej jednak strony nieprawidłowe postępowanie polegać może na rażącym i odbiegającym od obiektywnych wzorców braku staranności o zachowanie istniejącej już substancji majątku wspólnego. Nie stanowią jednak ważnych powodów okoliczności niezależne od małżonka i przez niego niezawinione, w szczególności związane z nauką, chorobą czy bezrobociem (vide: M. Sychowicz (w:) K. Piasecki (red.), Kodeks, 2006, s. 232).

Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 30 listopada 1972 r., III CRN 235/72 orzekł, że jeżeli małżonek w sposób rażący lub uporczywie, pomimo posiadanych sił oraz możliwości zarobkowych, nie przyczynia się odpowiednio do tych możliwości do powstania majątku wspólnego, drugi małżonek może żądać, aby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania tego majątku.

Co do zasady podzielić należy zapatrywanie Sądu Najwyższego z pewnym zastrzeżeniem. Mianowicie, pamiętać zawsze należy, że rażąco niewłaściwe postępowanie jednego z małżonków jest dopiero pierwszą przesłanką uzasadniającą żądanie ustalenia nierównych udziałów przez Sąd. Ponadto, zaistnieć musi druga przesłanka w postaci braku równego przyczynienia się do powstania majątku wspólnego. Dopiero kumulatywne zajście obu przesłanek przesądzi o zasadności żądania.

Kancelaria Adwokacka podziela zapatrywanie, że w ramach art. 43 k.r.o. należy stosować zasadę zawinienia, działającą na niekorzyść małżonka postępującego nagannie. Jeżeli nie przyczynił się on do powstania majątku wspólnego, jego udział będzie odpowiednio niższy, a jeżeli przyczynił się on do powstania majątku w większym stopniu - Sąd odmówi ustalenia udziału w majątku na jego korzyść, kierując się zasadą nemo turpitudinem suam allegans audiatur (vide: A. Sylwestrzak, glosa do postanowienia SN z dnia 27 czerwca 2003 r., IV CKN 78/01, Gd. St. Praw. - Prz. Orz. 2005, nr 1-2, poz. 14, t. 1).

Konkludując, droga sądowa prowadząca do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym małżonków, choć oczywiście dopuszczalna i powszechnie stosowana, wymaga wnikliwego przeanalizowania staniu faktycznego sprawy i wyciągnięcia prawidłowych wniosków prawnych. Sprawa tego rodzaju, z uwagi na konieczność obalenia domniemania prawnego "równych udziałów" wymaga zredagowania odpowiedniego żądania i jego należytego uzasadnienia.

Zespół Kancelarii Adwokackiej