O Kancelarii

Kancelaria Adwokacka zawsze kierowała i kierować się będzie zasadą, że najważniejsze pomiędzy Klientem, a adwokatem jest wzajemne zaufanie. Z kolei, najwyższa lojalność oraz wzajemna życzliwość, jako wartości szczególne i zawsze uniwersalne, połączone z nowoczesnością metod działania Kancelarii Adwokackiej stanowią swoistą gwarancję właściwej, a zarazem oczekiwanej przez każdego Klienta pomocy prawnej.

Aktualności

17.11.2015
Rozdrobnienie roszczeń. Pozew o symboliczną złotówkę.

Niniejszy artykuł jest odpowiedzią na liczne wątpliwości, które kierowane są do Kancelarii, a które można sprowadzić do następującego pytania: czy dopuszczalne jest rozdrobnienie roszczenia i dochodzenie jego części (nawet symbolicznej) w procesie? I w konsekwencji, czy wyrok wydany w tej sprawie będzie miał znaczenia w kolejnym procesie, w którym powód dochodzić będzie roszczenia uzupełniającego (do pełnego roszczenia)?

Mianowicie przyjmijmy następujący stan faktyczny: osoba A (powód) ma roszczenie do osoby B (pozwany) o kwotę 100.000,00 zł tytułem wynagrodzenia za wykonane dzieło, czy roboty budowlane. Czy dopuszczalne jest, aby powód w pozwie dochodził jedynie kwoty np. 5.000,00 zł, zaś następnie w kolejnym procesie reszty, czyli 95.000,00 zł? Pojawia się bowiem pytanie, czy w sytuacji merytorycznego rozstrzygnięcia przez Sąd pierwszego procesu nie obowiązuje zasada powagi rzeczy osądzonej, co automatycznie wiązałoby się z przegraniem drugiej sprawy?

Otóż, dla rozstrzygnięcia tego problemu prawnego na tym wstępnym etapie ma wykładnia i stosowanie art. 365 § 1 k.p.c., a w szczególności kwestia skutków przewidzianej w nim mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia, wiążącego nie tylko strony i Sąd, który je wydał, lecz również inne Sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Określona w tym przepisie moc wiążąca stanowi pozytywny skutek prawomocności orzeczenia, w odróżnieniu od opisanej w art. 366 k.p.c. powagi rzeczy osądzonej, traktowanej jako negatywny skutek prawomocności wyroku, zaś oba te skutki składają się na tzw. prawo mocność materialną orzeczenia.

W literaturze rozumienie tych pojęć, ich zakres oraz określenie relacji między nimi nie jest jednolite i wywołuje spory. Jednakże w zasadzie jednolicie przyjmuje się, że podstawowym celem powyższych regulacji jest zapewnienie orzeczeniom prawomocnym formalnie cech niewzruszalności i stabilności w celu uniemożliwienia ich wzruszenia i zapewnienia należytej ochrony prawnej zawartym w nich rozstrzygnięciom. Jak trafnie wskazuje się w literaturze, ochrona taka nie byłaby zapewniona, gdyby możliwe było kwestionowanie przez dowolne osoby, organy państwa i instytucje stanu prawnego ukształtowanego korzystnie dla ubiegającego się o ochronę prawną przez prawomocne orzeczenie sądowe. Regulacje przewidziane w art. 365 § 1 i art. 366 k.p.c. gwarantują stabilność określonej orzeczeniem sądowym sytuacji prawnej, uniemożliwiając jej podważenie przez stronę niezadowoloną z rozstrzygnięcia i zobowiązując do jej respektowania inne sądy oraz inne organy państwa w określonych przez ustawę granicach. Należy podkreślić, że tym samym regulacje te realizują jedną z najistotniejszych gwarancji konstytucyjnych jaką jest prawo do rozstrzygnięcia sprawy przez niezawisły Sąd (art.45 ust.1 Konstytucji), która nie byłaby możliwa do osiągnięcia bez stabilności, pewności i niewzruszalności rozstrzygnięć sądowych. Są także jedną z gwarancji powagi wymiaru sprawiedliwości.

W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że powaga rzeczy osądzonej i moc wiążąca orzeczenia w zasadzie odnoszą się tylko do treści jego sentencji, a nie uzasadnienia, natomiast zawarte w uzasadnieniu motywy rozstrzygnięcia mogą mieć znaczenie dla ustalenia zakresu mocy wiążącej i powagi rzeczy osądzonej prawomocnego orzeczenia, czyli dla określenia granic jego prawomocności materialnej w rozumieniu art. 365 § 1 k.p.c. W nowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie także przyjmuje się moc wiążącą prawomocnych rozstrzygnięć prejudycjalnych. Wskazuje się, że związanie prawomocnym wyrokiem oznacza, iż Sąd obowiązany jest uznać, że kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, a która ma znaczenie prejudycjalne w sprawie przez niego rozpoznawanej, kształtuje się tak, jak przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku, nawet jeżeli argumentacja prawna, na której opiera się to rozstrzygnięcie jest nietrafna. W późniejszej sprawie kwestia ta nie może być już w ogóle badana.

Takie samo stanowisko prezentowane jest w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego w stosunku do orzeczeń wydanych w wyniku tzw. rozdrobnienia roszczeń. Dopuszczalność rozdrobnienia roszeń wynikających z tego samego stosunku prawnego nie jest wprawdzie uregulowana przepisami kodeksu postępowania cywilnego, jednak powszechnie traktowana jest jako jedna z zasad polskiej procedury cywilnej.

Jak wskazał Sąd Najwyższy, nie ma podstaw ani żadnych racji, by ograniczać powoda w dochodzeniu zaspokojenia swojego roszczenia. Do niego powinno należeć kształtowanie procesu takiego zaspokojenia. Nie ma zatem podstaw by negować uprawnienia powoda do dochodzenia części roszczenia, jeżeli ten sposób zaspokojenia dyktują mu względy takie jak np. koszty procesu, ułatwienia dowodowe czy celowość uzyskania tzw. orzeczenia próbnego. W związku z rozdrobnieniem roszczeń powstaje kwestia mocy wiążącej wyroku zapadłego co do części dochodzonego świadczenia w procesie między tymi samymi stronami o dalszą część świadczenia z tego samego stosunku prawnego. Sąd Najwyższy stwierdził, że w procesie o dalszą – ponad prawomocnie uwzględnioną – część świadczenia z tego samego stosunku prawnego, Sąd nie może w niezmienionych okolicznościach orzec odmiennie o zasadzie odpowiedzialności pozwanego. To stanowisko zostało jednolicie podtrzymane w dalszych orzeczeniach Sądu Najwyższego. W orzeczeniach tych podkreślono, że unormowanie przewidziane w art. 365 § 1 k.p.c. ma gwarantować poszanowanie prawomocnego orzeczenia Sądu, regulującego stosunek prawny będący przedmiotem rozstrzygnięcia. Istnienie prawomocnego wyroku co do udzielenia ochrony prawnej określonemu prawu podmiotowemu, przekreśla możliwość ponownego oceniania zasadności roszczenia wynikającego z tego samego prawa, jeżeli występują te same okoliczności. W konsekwencji, w sytuacji gdy Sąd rozstrzygnął już w prawomocnie osądzonej sprawie o zasadzie odpowiedzialności pozwanego, w następnym procesie o pozostałe świadczenia wynikające z tego samego stosunku prawnego Sąd jest związany rozstrzygnięciem zawartym w pierwszym wyroku, który ma charakter prejudycjalny. Prawomocny wyrok swoją mocą powoduje, że nie jest możliwe dokonanie odmiennej oceny i odmiennego osądzenia tego samego stosunku prawnego w tych samych okolicznościach faktycznych i prawnych, między tymi samymi stronami. Tylko takie rozumienie mocy wiążącej prawomocnego wyroku pozwala na zrealizowanie wskazanego wyżej celu, jaki ustawodawca postawił regulacji zawartej w art. 365 § 1 k.p.c. i art. 366 k.p.c., a więc zagwarantowania prawa do Sądu i zapewnienia niewzruszalności sądowemu orzeczeniu udzielającemu ochrony prawnej określonemu prawu podmiotowemu lub odmawiającemu udzielenia takiej ochrony. W sytuacji rozdrobnienia roszczeń pozwala w szczególności na uniknięcie wielokrotnego badania przez Sąd tych samych okoliczności faktycznych i prawnych oraz wyklucza możliwość wydania różnych orzeczeń co do zasady odpowiedzialności pozwanego w kolejnych sprawach między tymi samymi stronami wynikających z tego samego stosunku prawnego i opartych na tych samych okolicznościach faktycznych i prawnych, co nie tylko podważałaby istotę i cel tej instytucji, czyniąc ją iluzoryczną.

Oczywiście pamiętać należy, że dochodzenie tzw. rozdrobnionego roszczenia jest wymagające, z uwagi na konieczność należytego przygotowania postępowania. Po pierwsze, w zakresie argumentacji prawnej i faktycznej. Po wtóre, należy właściwie technicznie i prawnie rozdrobnić roszczenie. Konsekwencje popełnionego błędu są z kolei bardzo daleko idące tj. wiążą się z oddaleniem całego roszczenia. Jest to istotna wada tego rozwiązania, ale biorąc pod uwagę korzyści, często rekomenduję prowadzenie procesu w przedstawiony sposób. Korzyści jest bowiem znaczenie więcej, niż zagrożeń.

Dariusz Grabarczyk - adwokat.