O Kancelarii

Kancelaria Adwokacka zawsze kierowała i kierować się będzie zasadą, że najważniejsze pomiędzy Klientem, a adwokatem jest wzajemne zaufanie. Z kolei, najwyższa lojalność oraz wzajemna życzliwość, jako wartości szczególne i zawsze uniwersalne, połączone z nowoczesnością metod działania Kancelarii Adwokackiej stanowią swoistą gwarancję właściwej, a zarazem oczekiwanej przez każdego Klienta pomocy prawnej.

Aktualności

12.02.2016
Zadośćuczynienie za utrudnienie kontaktów z dziećmi

Sprawy o uregulowanie kontaktów z dziećmi oczywiście nie należą do łatwych. Przede wszystkim, gdy już dochodzi do konieczności sądowego uregulowania kontaktów, to stopień konfliktu miedzy rodzicami jest na tyle poważny, że wręcz uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek rozmów, co wprost odbija się na dobru dziecka. Ponadto, każde "przymusowe" regulowanie kontaktów przez Sąd z natury rzeczy nigdy nie jest lepsze, niż dobrowolne porozumienie rodziców, ale nierzadko w praktyce okazuje się jedynym możliwym rozwiązaniem.

W ostatnim czasie w doktrynie, ale i w orzecznictwie pojawił się nowy pogląd, który sprowadzić można do pytania, czy utrudnianie kontaktów z dziećmi przez jednego z rodziców może być uznane za naruszenie dóbr osobistych drugiego rodzica, a co za tym idzie może rodzić w konsekwencji roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę z tym związaną?

Upraszczając powyższe zagadnienie na potrzeby niniejszego opracowania należy podkreślić, że zdecydowana większość Sądów uznaje, że zawinione, bezprawne utrudnianie kontaktów z dziećmi nie mieści się w zakresie ochrony dóbr osobistych i z tego tytułu (z tej podstawy prawnej) nie można kreować żadnych roszczeń, w szczególności żądania zapłaty zadośćuczynienia. Ponadto, Sądy uznają, że uwzględnienie tego rodzaju roszczeń byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego oraz stanowiłoby nadużycie prawa do Sądu.

Z powyższą argumentacją nie sposób się zgodzić.

Otóż, główną rolą zadośćuczynienia określonego w art. 448 k.c. jest funkcja kompensacyjna. Niemniej, nie można zgodzić się z poglądami, iż nie może ono pełnić równolegle, choćby uzupełniająco roli represyjno - prewencyjnej. Naprawienie krzywdy ma dwie funkcje kompensacyjną i represyjno - prewencyjną. Takie okoliczności towarzyszące wyrządzeniu krzywdy, jak rozmiar i intensywność doznanej krzywdy są charakterystyczne dla funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienia. Natomiast takie okoliczności, które nie są związane z subiektywnymi, ale potwierdzonymi przez Sąd, odczuciami psychicznymi i moralnymi pokrzywdzonego, a także ewentualnie z oceną Sądu co do stopnia negatywnego odbioru czynu przez społeczeństwo, jak i stopień i intensywność zawinienia osoby wyrządzającej krzywdę, są charakterystyczne dla funkcji prewencyjno-represyjnej. Funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę moralną ma znaczenie podstawowe. To zaś powoduje, iż Sąd po zbadaniu, czy krzywda miała miejsce w następstwie naruszenia dobra osobistego, jaki był jej rozmiar ze względu na krąg odbiorców oraz skutki, czy możliwe jest jej naprawienie w drodze niepieniężnej, oraz czy zachodzi potrzeba jej naprawienia w postaci zadośćuczynienia pieniężnego - obowiązany jest ustalić, jaka kwota byłaby odpowiednia w tym zakresie. Funkcja prewencyjno-represyjna nie może wypierać funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienia, lecz ją jedynie uzupełniać, "wzbogacać" o wymiar ogólnospołeczny. Z odmową zasądzenia zadośćuczynienia z przyczyn niezwiązanych z funkcją kompensacyjną, lecz wyłącznie prewencyjno-represyjną mamy do czynienia wówczas gdy odmowa taka następuje np. ze względu na minimalny stopień zawinienia czy znikomą "szkodliwość społeczną" popełnionego przez naruszyciela czynu.

Zatem, nie można stronie procesu odmówić objęcia ochroną cywilnoprawną dóbr osobistych w przypadku, gdy naruszenie jest związane z trwającym między stronami konfliktem rodzinnym, czym też że udzielenie w takich sytuacjach ochrony cywilnoprawnej dobrom osobistym w tego rodzaju sprawach stwarzałoby w analogicznych sprawach niebezpieczeństwo nadużywania prawa do sądu oraz byłoby sprzeczne z zasadami współżycia. Przytoczona wyżej argumentacja nie może uzyskać aprobaty. Przeciwko kierunkowi tej wykładni jest treść art. 23 k.c., zgodnie z którym dobra osobiste człowieka,(...) pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Już zatem z powyższego zapisu wynika, że nieuprawnioną należy uznać interpretację wskazującą, że roszczenia powstałe na skutek sporu o charakterze rodzinnym nie mogą być rozstrzygane w oparciu o art. 448 w zw. z art. 24 § 1 w zw. z art. 23 k.c., albowiem zastosowanie tych przepisów jest rzekomo wyłączone z uwagi na charakter sprawy na mocy przepisów zawartych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (dalej k.r.o.). Przepisy k.r.o. nie stanowią lex specialis w stosunku do przepisów k.c. dotyczących ochrony dóbr osobistych, wobec powyższego mogą być one równolegle stosowane. Należy pokreślić, że w myśl 24 § 1 k.c. w zw. 448 k.c. zadośćuczynienie może być przyznane już za samo naruszenie dóbr osobistych i nie jest istotne trwanie tego stanu w chwili orzekania, a jedynie wysokość zadośćuczynienia zależy od rozmiaru naruszenia.

Na wstępie wskazać należy, że art. 24 k.c. daje wyraz w dążeniu do pełnego naprawienia krzywdy moralnej - tak dalece, jak to jest możliwe. Z tym jednak, iż krzywdę moralną - szkodę niemajątkową naprawia się jednak w polskim systemie prawa, zgodnie z przyjętym stanowiskiem przede wszystkim poprzez środki ochrony niemajątkowej ukierunkowane na usunięcie skutków wyrządzonej czynem bezprawnym krzywdy. Kwestia naprawienia krzywdy za naruszenie dóbr osobistych w formie majątkowej nie była w prawodawstwie tak oczywista. Kwestię zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych uregulowano dopiero w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 zd. ostatnie k.c., który obecną postać uzyskał w wyniku nowelizacji dokonanej przez art. 1 pkt 20 ustawy z dnia 23 sierpnia 1996 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 114, poz. 542). W pierwotnym brzmieniu art. 448 k.c. nie przewidywał w ogóle możliwości zasądzenia na rzecz poszkodowanego zadośćuczynienia pieniężnego. Użyty w art. 448 k.c. zwrot "Sąd może..." jest bliski znaczeniowo zwrotowi "Sąd orzeka". Stąd Sąd może odmówić zasądzenia sumy pieniężnej tylko wtedy, gdy stwierdzi - w oparciu o zobiektywizowane kryteria - że nie zachodzi potrzeba zadośćuczynienia za krzywdę moralną poprzez jej zrekompensowanie odszkodowaniem pieniężnym. Swoboda decyzji Sądu przy takim rozumieniu nie odnosi się do tego, czy zasądzić, czy odmówić zasądzenia, lecz do oceny tego, czy zadośćuczynienie pieniężne jest w danej sytuacji odpowiednim sposobem rekompensaty krzywdy moralnej, czy też przeciwnie - istnieją dostateczne możliwości naprawienia krzywdy w drodze zastosowania środków ochrony niemajątkowej.

O sumie odpowiedniej zadośćuczynienia decyduje rodzaj naruszonego dobra, zakres i intensywność naruszenia, rozmiar doznanej krzywdy, albowiem one wypełniają kompensacyjny charakter zadośćuczynienia. Wież łącząca rodzica z dziećmi ma szczególne znaczenie i należy do podstawowego dobra osobistego człowieka, zaś jego naruszenie wiąże się ze znaczną krzywdą psychiczną, co wydaje się oczywiste.

Zatem, Sąd Apelacyjny w Gdańsku słusznie uznał, że w takich sytuacjach należy objąć ochroną rodzica poszkodowanego, któremu drugi rodzic w sposób świadomy i nacechowany złą wolą utrudnia kontakty z dziećmi. Oczywiście tego rodzaju procesy są trudne albowiem wymagają szczególnej ostrożności w prowadzeniu postępowania dowodowego oraz wymaga się od powoda właściwej argumentacji prawnej oraz faktycznej.

Dariusz Grabarczyk - adwokat.